Nareszcie możemy się trochę wyspać, bo dzień nie jest zaplanowany jako bardzo intensywny i nie jest wypełniony ciężkimi wyprawami górskimi.

Dziś jedziemy do Parku Red Rock Canyon (37 km od naszego motelu), w którym właściwie mamy zamiar pokonać pętlę widokową o długości ok. 20 km i to w dodatku w samochodzie, więc się raczej nie zmęczymy.

W oddali widzimy szczyt, który jakby trochę nie pasuje do kolorowych skał kanionu. Góruje nad wszystkimi i jest szary. Sprawdzamy co to i okazuje się, że to Turtlehead Peak (602 m) i rzeczywiście, jak się mu przyjrzeć, to wygląda jak głowa żółwia.


W opisach szlaku szacuje się, że dojście na szczyt i zejście zajmuje ok. 3,5 - 4,5 h, my jednak pokonujemy go w 2 godziny 40 minut, być może dlatego, że drogę powrotną pokonujemy prawie biegiem.


Dziś wieczorem szalejemy po Las Vegas!

Wykupiliśmy sobie przejażdżkę High Roller'em, aby zobaczyć Las Vegas w nocy w całej jego krasie.

Mamy szczęście, że nie ma zbyt wielu chętnych na przejażdżkę o godzinie, o której my się tam zjawiamy, dlatego dostajemy swoją własną, prywatną kapsułę.

Przez 30 minut jedziemy wolno słynnym kołem, widząc najsłynniejsze kasyna, hotele, fontanny i ulice z góry.

Wracając koło północy oglądamy jeszcze pokaz tańczącej fontanny przed hotelem Bellagio. Jest to jeden z robiących największe wrażenie show. Można go oglądać bez końca. Woda i światło tworzą wraz z muzyką (różnego rodzaju) niezapomniane efekty. Mieliśmy możliwość oglądać je kilka razy w ciągu naszego krótkiego pobytu.

Niestety, nic z tego nie wychodzi. I w ten sposób każdy stracił po dolarze. ;-)
3 lutego 2017 - piątek

Hoovera Dome to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w okolicach Las Vegas. Wybudowana na rzece Kolorado na granicy stanu Arizona i Nevada. Znajduje się około 50 km od Las Vegas. Ciekawostką jest, że przechodząc przez zaporę należy uwzględnić różnicę czasu w każdym ze stanów - po jednej stronie zapory mieliśmy godzinę 13.30, a po drugiej 12.30.

Zapora ma wysokości 224 m i jest długa na 379 m. W dniu, w którym my tam byliśmy, było dosyć wietrznie. Słoneczko świeciło, ale jeżeli chodzi o temperaturę to czapki się przydały.
W pobliżu zapory jest kilka bezpłatnych parkingów. Trzeba jedynie przejechać zaporę, podjechać trochę pod górę i tam znajdują się miejsca parkingowe. Nie znajdują się one bezpośrednio przy tamie i trzeba pokonać pieszo odcinek ok. 100-150 m do tamy, ale są darmowe, w odróżnienia od parkingu przy centrum.



Dziś już ostatni dzień w Vegas. Jeszcze spacerek do znaku "Welcome to Las Vegas" i powrót do moteliku. Z samego rana wyruszamy do Death Valley.
Początek Red Rock Canyon Loop - 36.131867, -115.421743 (ok. 4,5 km do parkingu)
Sandstone Quarry Overlook - wyjście na Turtlehead Mountain- parking - 36.162187, -115.450307
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz