Ponad stumetrowe wapienne klify z pewnością robią wrażenie, ale rzesze turystów sprawiają, że nie można się w pełni nacieszyć obcowaniem z naturą.
Po opuszczeniu kempingu udajemy się na zwiedzanie miasteczka Adar, a przy okazji czekamy na otwarcie zamku Desmond.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz