Transalpina przecina Góry Parang i w najwyższym punkcie- na Przełęczy Urdele osiąga wysokość 2145 m n.p.m.

![]() |
Przy tamie zaczyna się "ciekawsza" droga... |
Okazało się, że nie taki diabeł straszny... ;-)

Owszem zdarzają się odcinki bez asfaltu, ale nie jest to jazda ekstremalna.
Droga przez większą część prowadzi lasem, a piękne krajobrazy ukazują się głównie przy zbiornikach wodnych oraz na wysokości około 2000 m.

![]() | |
Nocleg przy Transalpinie, nad rzeką Lotru |
Miejsce - gdyby nie wszechobecne śmieci - jest całkiem sympatyczne i co ważne nocleg jest darmowy.

Wstajemy wczesnym rankiem. Szybko zwijamy nasze obozowisko i gnamy z nadzieją na piękne widoki.

Na wschód słońca nie zdążyliśmy, ale o godzinie 6 rano też było pięknie i przede wszystkim pusto - cała trasa nasza!

W pobliżu najwyżej położonego punktu widzimy mini osiedle kramików z pamiątkami. Jest wcześnie, więc handlarze dopiero zaczynają wykładać swoje suveniry.
Już przy zjeździe z przełęczy, na wysokości około 1800 m zatrzymujemy się na śniadanie.
Miejsce dla miłośników gór wymarzone - z pięknym widokiem na szczyty. Ruch na trasie nadal mały. Obserwujemy jak załadowane ciężarówki z mozołem pną się w górę.
Transalpinę zdecydowanie polecamy. Widoki może nie są tak spektakularne jak na Transfogarskiej, ale jest mniej uczęszczana i w końcu jest najwyżej położona drogą w Rumunii!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz