Dzień 1
W
Bieszczadach prawdziwa zima. Droga z Baligrodu do parkingu w Brzegach Górnych
pokryta śniegiem. Tym razem aura zaskoczyła nie tylko drogowców ale służby
mundurowe, które
z trudem pokonują podjazd na przełęcz pokryta białym puchem.
z trudem pokonują podjazd na przełęcz pokryta białym puchem.
Wycieczkę
rozpoczynamy
z Ustrzyk Górnych czerwonym szlakiem.
z Ustrzyk Górnych czerwonym szlakiem.
Niestety krajobraz dookoła w taka pogodę jest dość monotonny:) Wiatr nadal nie ustaje, stąd przez wierzchołek Połoniny Caryńskiej (1297 m n.p.m.) przechodzimy bez zatrzymywania się choćby na szybkie zdjęcie.
Całość wycieczki z przerwami zajęła nam ok. 4h.Parking w Brzegach Górnych- bezpłatny o tej porze roku:).
Dzień 2
Pogoda podobna jak poprzedniego dnia, jednak mamy wrażenie, że wiatr wieje jeszcze bardziej.
Ruszamy z parkingu z Przełęczy Wyżniańskiej i pierwszym celem jest Bacówka pod Małą Rawką (930 m n.p.m.).
W progu Bacówki wita nas jej rezydent, który niechętnie pozuje do zdjęć:)Po szybkiej herbatce wyruszamy na Mała Rawkę. Czas od schroniska wg znaków to 1h.
Podejście na początku strome, ale w lesie więc przynajmniej nie wieje.
Z każdym krokiem towarzyszą nam coraz ciekawsze krajobrazy zimowe.
Zdobywamy Małą Rawkę. Strasznie wieje, ale się nie dajemy- trzymamy się:) Kilka zdjęć i wracamy.
Dochodząc do parkingu spotykamy drugiego rezydenta Bacówki, który odpoczywa na drodze. Nawet silny, zimny wiatr nie jest dla niego przeszkodą
REWELKA,BRAK SŁÓW :) :) :) :) :) :) :) :) :) pozdro :) :) :)
OdpowiedzUsuńBAJKOWO :) :) REWELKA :)
OdpowiedzUsuń