Prognozy się sprawdziły, lazurowe niebo i słoneczko oświetlające gęste mgły, zalegające nad Starym Smokowcem - czego można chcieć więcej?:) Kilka minut po godz 8 meldujemy się na parkingu, zabieramy plecaki i w góry..
Według znaków do Zbójnickiej Chaty (1960m.n.p.m) mamy
3h 50 min. drogi. Początek trasy wiedzie wzdłuż kolejki szynowej- opcja dla leniwych- 8 euro wyjazd :) My jednak wybieramy inną wersję:)
Na szlaku trochę śniegu, miejscami ślisko, ale podejście nie wymaga zakładania raków.
"Morze mgieł"- taki krajobraz towarzyszył nam podczas całej wycieczki.
Po 3h 10 min. docieramy do schroniska i tam robimy krótką przerwę. Chcieliśmy spróbować szarlotki, ale niestety nie było, natomiast poprzez małe nieporozumienie dostajemy przysmak słowacki- buchty z czekoladą- bardzo dobry zresztą:)
Zaczęło się robić dość tłoczno w Zbójnickiej, dlatego dość szybko zbieramy się i wracamy.
Na zejście jednak raki są konieczne.
Takimi widokami rozkoszowaliśmy się podczas zejścia:)
Całkowity czas wycieczki ok. 7h.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz